Jakiś czas temu postanowiliśmy zrobić kilka drobnych zmian w naszej sypialni. Począwszy od zmiany lampek nocnych na takie w ciepłym, boho klimacie, potem przyszedł czas na lampę wiszącą wykonaną z beżowego sznurka.
Pościel wymieniliśmy na piękny, naturalny len w kolorze złamanej bieli. Na łóżku pojawiły się koce w kolorze ecru i poduszki w kolorach safari z delikatnymi teksturami. Na drewnianej półce przed łóżkiem pojawiły się zdjęcia, obraz namalowany przez moją Obserwatorkę, dużo świec dających miły klimat i liście eukaliptusa w wysokim wazonie.
Całość wyglądała już naprawdę fajnie!
Dzięki takiej zmianie kolorów z szarości, bieli i czerni na beż, biel, ecru i ciepły brąz, pomieszczenie w jednej chwili zmieniło swój wygląd. Nabrało ciepła, jasności i przyjemnej delikatności.
Czegoś jednak nadal nam brakowało. Chodziło o ścianę za łóżkiem, która była pusta i ta pustka sprawiała, że pomieszczenie mimo zmian w pokoju, wydawało się nadal troszkę sterylne. Dzięki propozycji współpracy od Desenio udało nam się w końcu wypełnić tę przestrzeń plakatami! Wybraliśmy plakaty, które są zarówno w moim jak i Michała stylu. Postawiliśmy między innymi na temat podróży, które są bliskie naszemu sercu. Pojawił się też plakat z Nowym Jorkiem i mimo, że jeszcze mnie tam nie było, to patrząc codziennie na niego wiedziałam, że już niedługo się to spełni. No i wiecie co? W marcu lecimy do Stanów! A ten plakat chyba miał też tutaj swój mały udział…:)
Na ścianie wybraliśmy też coś w modowym charakterze, pojawił się też zachód słońca, który uwielbiamy z Michałem. To dla nas magiczny moment w ciągu dnia. U góry mamy też plakat z camperem- to kolejne nasze marzenie, które mam nadzieję niedługo się spełni. Może nie kupno campera, ale marzy się nam podróż dookoła świata.. Kto wie, może kiedyś się to uda 🙂
I kolejny plakat z napisem : „Ja sama sobie nie wierzę, gdy mówię, że będę gotowa za 5 minut…” No sami wiecie… 😛
Moje zasady w tworzeniu galerii z obrazów:
-plakaty nie muszą pasować do siebie tematycznie, czyli nie musimy wybierać np. tylko tych podróżniczych
-powinny mieć jednak podobną kolorystykę lub być w kolorach, które wizualnie do siebie pasują. Pomoże Wam tutaj koło kolorów. Poczytajcie sobie o tym
-uwielbiam łączyć różne kolory ramek, ale zawsze w drewnie! Moje ulubione to białe drewno, klasyczne drewno i czarne drewno
-śmiało możemy wybierać plakaty poziomie i pionowe do jednej galerii. Tworzymy wtedy ciekawszą kompozycję
-plakaty mogą być dla Was inspiracją, albo wspomnieniem miejsc, w w których już byliście. Może znajdować się na nich też napis, który motywuje Was do działania albo miejsce na mapie Świata, które chcielibyście odwiedzić
-przed stworzeniem galerii zmierzcie swoją ścianę i zobaczcie ile tak naprawdę macie miejsca do zagospodarowania
-plakaty możecie powiększyć wybierając do niego większą ramkę i zostawiając białą ramkę wokół niego, która jest w zestawie. My tak zrobiliśmy przy niektórych plakatach i wygląda to naprawdę świetnie!
-mogą być częścią pokoju i być totalnie w jego kolorystyce np. beżach i brązach, ale też mogą być elementem, który ma się wybijać i ożywiać pomieszczenie. U nas w sypialni właśnie postawiliśmy na tę drugą opcję. Powstało dzięki temu delikatne pomieszczenie, ale z energicznym akcentem 🙂
-lubię łączyć kolorowe obrazy z czarno-białymi. Zobaczcie jak to wygląda na naszej galerii.
To chyba najważniejsze kwestie, którymi ja się kieruje w wyborze plakatów i tworzeniu z nich galerii. Najważniejsze to wybierać takie, które coś dla nas znaczą, które przywołują jakieś wspomnienia, są dla Was jakimś celem albo takie, które po prostu sprawiają, że uśmiech pojawia się na Waszej twarzy 🙂
To Wasze pomieszczenie i Wasza ściana, na którą będziecie patrzeć codziennie, ona musi się po prostu Wam podobać :)!
________________
Gdzie kupuje plakaty:
21
Basia
15/01/2020 at 09:38Jak zwykle, cudownie :*
olcyk
15/01/2020 at 19:02Dzięki Basiu :*
Ściskam,
Ola