Są takie miejsca na świecie, gdzie czujecie się jak w domu, mimo, że jesteście tam drugi raz w życiu. Miejsca, gdzie czas płynie wolno, a Wy odpoczywacie tam jak nigdy dotąd, pomimo braku palm i drinków z parasolkami na wakacjach all inclusive. W naszym przypadku jest to Islandia. Piękno natury, prostota i skandynawski minimalizm. Z tym zawsze będzie mi się kojarzył ten kraj…
Miejsce, które widzicie na poniższych zdjęciach to Hverir, czyli obszar geotermalny, z którego na kilometr widać kłęby unoszącego się dymu. Te kolory, rozmaite formacje skał i zastygła lawa, tworzyły nierealną przestrzeń. Bez dwóch zdań to jedno z najładniejszych miejsc w Europie do oglądania takich cudów natury!
Właśnie tam tworzyliśmy zdjęcia stylizacji dla marki CARRY i ich najnowszej jesienno- zimowej kolekcji, z którą czuje się mocno związana jako twarz tej kolekcji. Maxi sukienka w drobne kwiaty i ten idealny, jesienny kolor butelkowej zieleni!
To mój numer jeden z tej kolekcji:)
(Niestety już na wyczerpaniu w salonach stacjonarnych)
Dzisiaj krótko, zapraszam do oglądania… 🙂
17
Dodaj komentarz